To coś jak batonik müsli.
Uwielbiam. Świetnie nadają się na II śniadanie lub słodki i zdrowy
podwieczorek. Można by zapytać po co to piec, skoro można po prostu müsli zalać mlekiem. Niby można, niby
smakuje, ale ciasteczko to zawsze ciasteczko. Zachęcam do wypróbowania
przepisu, bo warto.
![]() |
kwadraciki z müsli |
Składniki:
- szklanka płatków owsianych,
- ½ szklanki mąki,
- szklanka müsli,
- szklanka grubo pokrojonych orzechów włoskich (można użyć także laskowych),
- ½ szklanki żurawiny (w oryginalnym przepisie były to rodzynki),
- 1/3 szklanki oleju,
- ¼ szklanki brązowego cukru,
- 3 łyżki miodu,
- ½ łyżeczki cynamonu;
Łączymy płatki owsiane, mąkę, müsli, orzechy i żurawinę. W osobnej misce ubijamy jajko i dodajemy
do przygotowanej mieszanki.
Mieszamy tak długo, aż wszystkie składniki połączą się.
Kwadratową formę do pieczenia o długości 20 cm wykładamy
papierem do pieczenia i wykładamy na nią masę.
Ja nie posiadam tak małej formy, więc wzięłam najmniejsza i wyłożyłam
ciasto do pewnego momentu. Jego konsystencja spokojnie na to pozwala.
Pieczemy w temperaturze 150 st. C przez około 30 minut. Do
uzyskania złotobrązowego koloru. Trzeba pilnować czasu, bo błyskawicznie się
przypala.
Kiedy ciasto przestygnie kroimy je na kwadraciki. Oryginalny
przepis mówił o 5 cm, ale ja to robię według uznania.
Przepis z książki „Kubuś Puchatek zaprasza na ciasteczka”
według A. A. Milne’a.
Komentarze
Prześlij komentarz