To jest przysmak, który być może pamiętacie z czasów PRL-u.
Swoją drogą wyrazy uznania dla pań, które wtedy robiły coś z niczego. Przyznam,
że niektóre z tych przepisów są po prostu kultowe. Tak to jest z tymi waflami
właśnie. Mimo ogromu wafli wszelakich w sklepach żadne nie smakują tak
wybornie. Na wszelkich towarzyskich spotkaniach znikają jako pierwsze. W oryginalnym przepisie była margaryna, ja
zastąpiłam ja masłem ze względu na obecność tłuszczów trans. Większość osób
używa zwykłego mleka w proszku, ja zdecydowanie wolę to mleko z grudkami, bo
one tak cudnie chrupią.
![]() |
Wafle z czekoladą |
Składniki:
- 1 i ½ kostki masła lub margaryny,
- 3 szklanki cukru,
- 3/4 szklanki wody,
- 3 łyżki kakao
- paczka mleka w proszku (ja stosuję granulowane),
- paczka wafli;
Do garnka wrzucić masło/margarynę, cukier, kakao, zalać
wodą. Zagotować.
Gotując trzeba co chwilę mieszać, inaczej garnek do
wyrzucenia. Po zagotowaniu garnek zdjąć
z ognia i po upływie jakichś 5 minut wsypać mleko w proszku. Wymieszać.
Ciepłą masę nakładać na wafle. Rozsmarować na waflu,
przykryć kolejnym, rozsmarować następna porcję. Przy powyższych proporcjach
wykorzystałam ostatnio całe opakowanie – 5 wafli.
Jak już wszystkie wafle będą wysmarowane masa czekoladową
trzeba pokroić na mniejsze kawałki. Ja najbardziej lubię trójkątne wafle.
Konsumować można od razu.
Komentarze
Prześlij komentarz