Brownie z malinami

Ten przysmak powstał w USA na początku XX wieku. Ostatnimi czasy brownie stało się bardzo popularne także w naszym kraju. Jest chętnie robione i konsumowane. Dla piekących je nie ma stresu o to czy się uda czy też nie. Ono po prostu ma być nieudane, czyli niewyrośnięte, zakalcowate i wilgotne. Dla jedzących pozostaje przyjemność wyrazistego, czekoladowego smaku. Niektórzy twierdzą, że tego smakołyku da się zjeść tylko jeden kawałek. My mówimy cieniasy ;)
Brownie jest naprawdę niepowtarzalne. Dla kogoś kto uwielbia czekoladę tak ja my jest po prostu obłędne. W dodatku ten zapach, który powstaje najpierw przy roztapianiu czekolady, a później wydobywający się z piekarnika powoduje, że aż ślinka cieknie.
Ja zaprezentuję moją wersje tego klasycznego ciacha. Można uznać, że troszkę je zbezcześciłam, nam jednak w tej formie odpowiada bardziej. Zamiast użyć tylko gorzkiej czekolady, stosuje pół na pół gorzką i mleczną. Do ciasta dorzucam maliny oraz płatki migdała. Maliny wtopione w czekoladę smakują fantastycznie, sprawiają że ciasto jest niepowtarzalne. Przygotowując ciasto oddzielam żółtka od białek i z białek ubijam piane. Brownie najczęściej robi się bez tego, ale według mnie z pianą jest lepszy efekt.  Czasem  pokuszam się o bogatą wersję i z pozostałej czekolady (50 g mlecznej i 50 g gorzkiej) robię polewę. Tutaj właśnie taką wersje zaprezentuję
Zachęcam do wypróbowania przepisu.

Brownie z malinami
Składniki:
  • 200 g masła,
  • 300 g czekolady (150 gorzkiej i 150 mlecznej),
  • 6 jajek,
  • 1,5 szklanki cukru,
  • 3 łyżki mąki,
  • około 400 g malin (niepełny koszyczek),
  • około 100 g płatków migdała;
Polewa:
  • 50 g czekolady mlecznej,
  • 50 g czekolady mlecznej,
  • mleko ok 2 łyżek;

W garnku roztopić masło z czekoladą. 


Z jajek oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę, dodając szczyptę soli.
Żółtka ubić z cukrem na puszystą masę. Dodać mąkę i zmiksować.


Następnie dodać przestudzoną masę czekoladową. Składniki połączyć ze sobą. 


Po tym etapie proponuje odstawić mikser.
Do całości wrzucić obmyte i odcedzone maliny oraz płatki migdała. Wymieszać.


Na końcu wlać panię i wymieszać delikatnie.
Piec około 30-40 minut w temperaturze 175 st. C.


Gdy ciasto przestygnie polać je roztopioną na parze czekoladą. Najlepiej rozpuszczać ją z dodatkiem mleka.

 Równie dobrze można darować sobie polewę. Bez niej także będzie wyborne.

Komentarze

  1. Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, te maliny tam naprawdę dobrze pasują. Dziękuje za odwiedziny :)

      Usuń

Prześlij komentarz