Galaretka malinowa (wersja II)

Ten przepis przypadnie do gustu nielubiącym pestek z malin. Galaretka wychodzi o konsystencji tak gładkiej jak ta z proszku. W przeciwieństwie do gotowca ze sklepu nie zawiera barwników. Przygotowana jest na bazie prawdziwych owoców. W porównaniu do sproszkowanej galaretki troszkę czasu w jej przygotowanie trzeba włożyć, ale myślę, że efekt jest tego wart.
Koniecznie trzeba użyć soku z cytryny, inaczej będzie zbyt mdła.

Galaretka malinowa

Składniki:
  • ½ szklanki soku z malin ( uzyskany z ok ¼ pojemniczka malin),
  • 2 łyżki cukru (najlepiej trzcinowego),
  • 2 łyżeczki żelatyny,
  • 3 łyżeczki soku z cytryny,
  • 1 szklanka wody;
Maliny przetrzeć na sitku. Do soku z malin dodać sok wyciśnięty z cytryny oraz cukier. Wymieszać.
Żelatynę wymieszać w ¼ szklanki gorącej wody. Następnie uzupełnić wodę do całej szklanki.



Połączyć sok z żelatyna i przelać do salaterek. Wstawić do lodówki na minimum 6 godzin.
Z powyższych składników wychodzą dwie salaterki.

Szukając przepisu bazowałam na książce kucharskiej Zofii Zawistowskiej.


Komentarze