Czekoladowa tarta bez spodu

To ciasto posmakuje każdemu amatorowi czekolady. Robi się je niezwykle szybko i bardzo podobnie do brownie. Przepis pochodzi z książki Reader’s Digest „Pieczenie jest łatwe”. Ostatnimi czasy to zdecydowanie najczęściej wertowana przeze mnie publikacja. Wszystko przez to, że jest pożyczona i chcę jak najszybciej wyłapać z niej interesujące nas przepisy. Wracając do tarty to zachwyca intensywnym czekoladowym smakiem i ujmuje prostotą. Autor przepisu poleca ozdobić ja owocami miechunki, zwanymi wiśniami peruwiańskimi. Podobno ich słodko-kwaśny smak przypomina pomidory. Ponoć można je zastąpić także zwykłymi wiśniami. Ja przyznam szczerze przestudzoną tarte posypałam jedynie cukrem pudrem i kakao. Na wiśnie nasze nie jest teraz pora. Tych peruwiańskich nigdy nie widziałam lub tez nie zwróciłam na nie uwagi. Niby można było jakiś krem tu zastosować, ale ostatecznie stwierdziłam, że smak czekolady wszechobecny w cieście obroni się sam. Tak też było. Znakomita i błyskawiczna w przygotowaniu tarta. Jak zwykle pozmieniałam gramatury składników, tak aby wykorzystać 100 g masła, a nie oryginalne 80g. Dodałam też od siebie cukier waniliowy. Zachęcamy do spróbowania.

czekoladowa tarta bez spodu

Składniki:

200 g gorzkiej czekolady o zawartości kakao minimum 70%,
100 g masła,
4 jajka,
½ szklanki cukru,
2 łyżki cukru waniliowego,
szczypta soli,
¼ szklanki mąki;

do posypania:

2 łyżki cukru pudru
2 łyżki kakao;

Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić wraz z masłem. Można to zrobić na parze, czyli w rondelku wstawionym do większego naczynia z gorącą wodą. Można też w garnku na ogniu często mieszając.