Marcepanowe talarki

Jak tylko zobaczyłam ten przepis wraz z fotografią wiedziałam, że to będą fantastyczne ciasteczka. Miałam tylko obawy, co do wykonania. Jednak przygotowanie ciasteczek okazało się banalne, a  rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Ciasteczka wyszły genialne, a na dodatek bardzo proste do zrobienia. Ciasto miesza się głównie mikserem. Robi z niego wałki i trzyma się w lodówce przez około 2 godziny do stwardnienia. Później nie trzeba nic, a nic rozwałkowywać. Kroi się je tylko i piecze. Już niczym nie ozdobione są smaczne, choć w oryginalnym przepisie z książki „Pieczenie jest łatwe” Reader’s Digest przystrojone zostały lukrem i wisienkami. Ja oblałam je roztopioną mleczna czekoladą, a na środku każdego ciasteczka umieściłam migdał. Były cudne, fantastyczne i niepowtarzalne. Serio, dawno nie jadłam czegoś o tak bajecznym smaku. To zasługa masy marcepanowej, nie moja, wiec się wcale nie przechwalam. Już sam zapach ciasteczek drażni nos i wzmagał apetyt. Są naprawdę niesamowite. Zresztą, co ja tu będę się ekscytować, spróbujcie sami.

marcepanowe talarki
Składniki:
  • 200 g masła,
  • 200 g surowej masy marcepanowej,
  • ¼ szklanki cukru (50 g),
  • szczypta soli,
  • 1 jajko,
  • 100 g płatków migdałowych,
  • 1 i 1/2 szklanki maki (250 g),
do dekoracji:
  • 100 g ulubionej mlecznej czekolady,
  • 2-3 łyżki mleka,
  • orzechy migdała,

Masło z marcepanem ubić mikserem na gładką, jednolitą masę. 

Dodać cukier, jajko i szczyptę soli. Zmiksować.


Wsypać mąkę i wyrobić dokładnie mikserem. Na końcu wsypać płatki migdałowe i połączyć z ciastem, najlepiej już zagniatając ręcznie.


Z ciasta uformować 2 wałki o średnicy około 4 cm. Zawinąć w folię i chłodzić w lodówce przez około 3 godziny.


Po schłodzeniu wałki ciasta pokroić w plastry o grubości około 10 mm. 


Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Można układać dosyć blisko siebie, gdyż ciasto nie rozlewa się za nadto. Piec przez około 10 – 15 minut w temperaturze 180 st. C. 


Z powyższych proporcji wyszło mi ciasteczek na dwie blachy, piekłam je w II turach. W trakcie pieczenia I, II proponuję trzymać w lodówce.
Po upieczeniu wyjmować od razu z piekarnika.
Gdy ciasteczka przestygną w garnuszku rozpuścić czekoladę z mlekiem.


Gdy polewa będzie już płynna polewać nią każde ciasteczko, na środku umieszczając migdała.


Komentarze

Prześlij komentarz